Stal Jezierzyce - strona oficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 455, wczoraj: 481
ogółem: 1 116 855

statystyki szczegółowe

Aktualności

XX Kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej

  • autor: Michał Gac, 2016-04-16 22:56

Stal Jezierzyce 2:3 Kaszubia Studzienice

Przy akompaniamencie rzęsistego deszczu i porywistego wiatru w ramach XX kolejki SKO Stal Jezierzyce mierzyła się z Kaszubią Studzienice. Niesprzyjające warunki atmosferyczne uwydatniły hart ducha, z jakim podopieczni trenera Miecznikowskiego dążyli do osiągnięcia korzystnego rezultatu oraz dodały dramaturgii całemu widowisku. Poukładana i ofensywna gra Stalowców nie przełożyła się niestety na zwycięstwo. Głęboka defensywa Kaszubii i szukanie swoich szans poprzez proste kontrataki pozwoliły świętować gościom w szatni. Mecz trzymał w napięciu do ostatniego gwizdka. Takie spotkania chce się oglądać!

Galeria zdjęć


nowa-galeria-6423891.jpg nowa-galeria-6423892.jpg nowa-galeria-6423893.jpg

Gospodarze wyszli na to spotkanie osłabieni nieobecnością dwóch środkowych obrońców. Kontuzjowany przed tygodniem Michał Pietrzak (skręcony staw kolanowy) i Tomasz Biel (uraz na treningu), wspierali drużynę swoją obecnością, pomimo niezdolności do gry. Ich miejsce zajął dobrze znany w Jezierzycach duet Pakuła-Rawski, a na prawą stronę defensywy kolejny raz przesunięty został Łukasz Skierka.

Już przed gwizdkiem rozpoczynającym spotkanie widać było, jaki cel postawiły sobie oba zespoły. Liczyły się tylko i wyłącznie trzy punkty. Patrząc na twarze skupionych zawodników, wydawało się, że żaden z nich nie dopuszczał do siebie innej możliwości niż zwycięstwo. Tak też było na boisku. Pierwsze starcia w walce o piłkę pokazały, że nikt nie cofnie nogi, a gra, choć twarda, nie będzie pozbawiona szacunku do przeciwnika.

Pierwszą groźną sytuację już w 7. minucie stworzyli sobie ubrani na czarno gospodarze. Lewą stroną boiska popędził z piłką Mateusz Rawski. Dynamiczny pomocnik Stali wykorzystał połacie wolnej przestrzeni i rozpędzony dośrodkował piłkę lewą nogą płasko w stronę bramki. Dobrze ustawiony Józef Pela, bramkarz Kaszubii, ubiegł rywali i sparował piłkę na rzut rożny. Dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry nie przyniosło już zagrożenia.

W 12. minucie wznawiając grę od własnej bramki, piłkę daleko posłał Łukasz Pakuła. Kiedy futbolówka lądowała niemal w polu karnym przyjezdnych, świetnie opanował ją mający na plecach obrońców, Maciej Miecznikowski. Napastnik gospodarzy zwodząc rywali posłał otwierające podanie do Wojciecha Bartkowskiego, który nabiegał z prawej strony szesnastki i posłał piłkę płasko obok bramki trafiając w boczną siatkę.

Dwie minuty później ręką we własnym polu karnym zagrał Pakuła. Arbiter bez wahania wskazał na wapno, a równie pewnie swój strzał na gola zamienił Artur Rzepiński. Snajper Kaszubii uderzył w lewy róg bramki strzeżonej przez Dominika Bullmanna, a w przeciwnym kierunku rzucił się bramkarz jezierzyckiej drużyny. 0:1 po niespełna kwadransie gry.

Nieoczekiwane prowadzenie rozochociło do ataku drużynę gości, a gospodarzom potrzebna była chwila by dojść do siebie - kolejny raz Stalowcy dominują na boisku, lecz jako pierwsi tracą bramkę i muszą gonić wynik. W 16. minucie powracający za akcją Damian Sadura faulował rywala blisko własnej bramki. Groźny strzał z okolicy 22-óch metrów przeleciał jednak nad poprzeczką. Podobne uderzenie z dalszej odległości również wylądowało za bramką po strzale z gry.

W 22. minucie drużynę Stali do pionu przywrócił kapitan. Mateusz Perlański przerwał świetnie zapowiadającą się kontrę ekipy ze Studzienic i napędził równie groźną akcję. Piłkę do spółki z Miecznikowskim rozegrał Sadura, lecz ta skozłowała niewygodnie na śliskiej murawie tuż przed strzałem Mateusza Cioka. Grający w ataku zawodnik nie zdążył skorygować ustawienia uderzając na bramkę i goalkeeper odprowadził piłkę wzrokiem nad górną siatką. Chwilę później po zamieszaniu w polu karnym sytuacja powtórzyła się po dobitce Macieja Miecznikowskiego.

Narastające opady i uciążliwy wiatr prawie przyczyniły się do zmiany wyniku. W 26. minucie po długim zagraniu Pakuły z rzutu wolnego piłka zawisła w powietrzu spadając po chwili na głowę jednego z zawodników Stali, którzy licznie okupowali pole karne. Na posterunku był Józef Pela i zażegnał niebezpieczeństwo. Groźnie było również w 30. minucie, gdy podkręcony i niesiony wiatrem strzał Miecznikowskiego wylądował obok dalszego słupka bramki.

Pół godziny gry dawało klarowny obraz przebiegu spotkania. Gra toczyła się głównie na połowie Kaszubii, która najpierw skupiała się na zablokowaniu dostępu do własnej bramki, a dopiero potem liczyła na przeprowadzenie szybkiego ataku. Rosnąca liczba bramkowych okazji w wykonaniu podopiecznych Dariusza Miecznikowskiego musiała w końcu przynieść wyrównanie. Tak też stało się w kolejnej akcji. Po mocnym uderzeniu Cioka piłka przyspieszyła jeszcze na mokrej nawierzchni i minęła dobrze ustawionego Pelę. Długo wyczekiwana bramka sprawiła, że mecz zaczynał się 'od zera'.

Przed przerwą szans na zmianę wyniku było jeszcze kilka. Najgroźniejszą z nich stworzył mający dziś problemy z dystrybucją piłki Perlański. Fantastycznie wypuścił prawą stroną Bartkowskiego, jednak pomocnik Stali nie zdołał pokonać bramkarza trafiając prosto w niego. Swoją szansę mieli również goście. Po wrzutce z narożnika boiska piłkę przed siebie odbił Bullmann. Najszybciej znalazł się przy niej niekryty Tomasz Zaborowski, ale otoczony rywalami strzelił niecelnie.

15 minut spędzonych w szatni nie wpłynęło na nieco przemarzniętego Dominika Bullmanna. W pierwszych akcjach drugiej odsłony meczu wciąż miał problemy z chwytem, ale nie wykorzystali tego podopieczni Pawła Gostomskiego.

W 51. minucie grający bardziej ofensywnie niż jego kolega ze środka pola Sadura, dobrze dograł wychodzącemu lewą stroną Ciokowi. Zawodnik wracający do drużyny po epizodzie w Gryfie Słupsk dośrodkował piłkę w pole karne na którą nabiegał Miecznikowski. Młody napastnik Stali trafił ją barkiem i takie uderzenie sprawiło już wystarczająco wiele problemów Józefowi Peli, który musiał wybić futbolówkę za linię końcową.

Kolejny atak Stali to znów akcja Miecznikowskiego. Tym razem po szybkim wejściu prawą stroną boiska dośrodkował głęboko w pole karne, lecz z łatwością przechwycili piłkę goście i ruszyli z kontrą. Na środku boiska piłka zaplątała się jeszcze między nogami piłkarzy obu drużyn i trafiła pod nogi Marcina Przytuły, byłego gracza Stali. Zawodnik z numerem 8 po rajdzie z lewej strony boiska mocnym strzałem przełamał ręce bramkarza. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i czas na chwilę się zatrzymał. Za chwilę głośne okrzyki radości wydobyły się z gardeł wszystkich członków drużyny ze Studzienic. 1:2 i 37 minut narastających emocji przed nami.

Tuż po wznowieniu gry dobrą akcję skonstruowali gospodarze. Z prawej strony z piłką w polu karnym znalazł się Ciok, lecz nikt nie dobił jego strzału sparowanego przez bramkarza. Zrodziła się z tego kolejna groźna kontra. W długim pojedynku biegowym wychodzącemu 1 na 1 zawodnikowi gości piłkę w ostatniej chwili zdążył wybić Skierka. Kwadrans później pierwszą zmianę wykorzystał Paweł Gostomski. Wiktora Gierdalskiego zmienił Rafał Soldatke.

W 73. minucie, nie inaczej niż z kontrataku, zaatakowali goście. Podwojony atak obrońców na osamotnionego Miecznikowskiego przyniósł skutek. Kontrę, mimo przewagi liczebnej atakujących, przerwał Łukasz Pakuła, ale nie wystarczyło to by zapobiec utracie bramki. Swoje drugie trafienie zanotował Artur Rzepiński. 1:3.

Dopiero kilka chwil po wznowieniu gry ze środka na boisku mogli zameldować się Mariusz Żurek i Przemysław Milewski, którzy kilka minut oczekiwali gotowi przy linii bocznej na możliwość zmiany. Boisko opuścili Wojciech Bartkowski i Mateusz Rawski. W tym samym czasie w zespole gości Michał Chirk zmienił Przytułę.

Dwubramkowe prowadzenie i coraz mniej czasu sprawiało, że przyjezdni koncentrowali się już tylko na obronie wyniku. Momentami podczas akcji defensywnych w polu karnym Kaszubii znajdowało się nawet jej dziewięciu zawodników, a na połowie Stali pozostawali coraz częściej tylko Bullmann, Pakuła i jeden z bocznych obrońców.

W 77. minucie boisko opuścił Artur Kobiella, robiąc miejsce Mariuszowi Lewińskiemu. Pięć minut później po raz pierwszy do kieszeni z kartkami musiał sięgać sędzia główny. Za ostre wejście w nogi Miecznikowskiego ukarany został Michał Borzyszkowski.

Czas upływał, a zawodnicy Stali z godnym podziwu zacięciem dążyli do tego, by odmienić losy meczu. Pięć minut przed końcem spotkania na ławkę rezerwową udał się Grzegorz Skórcz, a w jego miejsce na murawie pojawił się Marcin Budzyński. W następnej akcji piłkę do bramki mocnym strzałem posłał Łukasz Skierka. Było to bardzo podobne trafienie do pierwszej bramki Stalowców. Waleczny zawodnik gospodarzy uderzył zza pola karnego, a piłka nabierając prędkości na zmoczonej murawie przemknęła obok bramkarza blisko prawego słupka. 2:3 zwiastowało kilka naprawdę gorących minut!

Jeszcze w doliczonym czasie gry tego spotkania podopieczni trenera Miecznikowskiego mogli doprowadzić do remisu, lecz brakowało opanowania czy też po prostu odrobiny szczęścia. Te za to dopisało gościom i po końcowym gwizdku Kaszubia Studzienice mogła dopisać sobie trzy punkty do ligowej tabeli, przedłużając serię meczów bez porażki do sześciu. Ostatni raz Źółto-Czarni przegrali w Święto Niepodległości.

Złość i rozczarowanie jakie po meczu widać było w szatni Stali, a zarazem świadomość, że wygrane przyjdą, jeśli gra będzie wyglądała tak jak we wszystkich wiosennych meczach, świadczy o tym, iż drużyna mocno wierzy w to co robi, a grupa jest ze sobą zżyta. To dobry prognostyk na przyszłość. My już nie możemy doczekać się meczu z Diamentem Trzebielino! Wyjazdowe spotkanie rozpocznie się w sobotę o 14:00.



                                           XX Kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej
                                         Stal Jezierzyce 2:3 Kaszubia Studzienice

                                              14' 0:1 Artur Rzepiński (Kaszubia) - rzut karny
                                              31' 1:1 Mateusz Ciok (Stal)
                                              55' 1:2 Marcin Przytuła (Kaszubia)
                                              73' 1:3 Artur Rzepiński (Kaszubia)
                                              86' 2:3 Łukasz Skierka (Stal)


Stal Jezierzyce: D.Bullmann; Ł.Skierka, R.Rawski, Ł.Pakuła; G.Skórcz (85' M.Budzyński); W.Bartkowski (75' M.Żurek), D.Sadura, M.Perlański (c), M.Rawski (75' P.Milewski); M.Ciok, M.Miecznikowski

Rezerwowi: M.Kaliszewski; M.Budzyński, P.Milewski, M.Żurek, P.Wójtów.

Kaszubia Studzienice: J.Pela; T.Zaborowski, T.Pawelski, A.Olik, A.Dargas; A.Kobiella (75' M.Lewiński), M.Borzyszkowski, W.Gierdalski (62' R.Soldatke), M.Przytuła (75' M.Chirk); Ł.Hinc, A.Rzepiński

Rezerwowi: W.Werra, J.Pela, G.Jabłoński, M.Lewiński, R.Soldatke, M.Chirk

 


  • Komentarzy [3]
  • czytano: [702]
 

autor: victoriaslupsk 2016-04-18 23:47:44

Profil victoriaslupsk w Futbolowo czy ten mateusz ciok to przyszedł z gryfa słupsk


autor: staljezierzyce74 2016-04-19 15:27:36

Profil staljezierzyce74 w Futbolowo Tak, Mateusz grał w Stali, później w Gryfie, a teraz znów broni naszych barw. Pozdrawiamy!


autor: ~kibic 2016-04-20 13:25:34

avatar Mecz z Diamentem jest o godz. 14:00 a nie o 16:30.


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Reklama

Losowa galeria

Stal Jezierzyce - Bytovia Bytów (oldboy'e - 35 lecie)
Ładowanie...

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Wyniki

Ostatnia kolejka 24
MKS Debrzno 3:1 Słupia Kobylnica
Błękitni Główczyce 0:7 Lipniczanka Lipnica
Chrobry Charbrowo 3:0 Leśnik Cewice
Sokół Wyczechy 2:3 MKS Start Miastko
Karol - Miralex Pęplino 8:0 Brda Przechlewo
Myśliwiec Tuchomie 2:1 Jantaria Pobłocie
STAL JEZIERZYCE 2:4 Piast Człuchów
Sparta Sycewice 3:0 Zawisz Borzytuchom

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 25
Sparta Sycewice - MKS Debrzno
Zawisz Borzytuchom - STAL JEZIERZYCE
Piast Człuchów - Myśliwiec Tuchomie
Jantaria Pobłocie - Karol - Miralex Pęplino
Brda Przechlewo - Sokół Wyczechy
MKS Start Miastko - Chrobry Charbrowo
Leśnik Cewice - Błękitni Główczyce
Lipniczanka Lipnica - Słupia Kobylnica

Ostatnie spotkanie

STAL JEZIERZYCE 2:4 Piast Człuchów
2019-05-11, 11:00:00
     
oceny zawodników »

Statystyki drużyny